„Czarny Roman”

Kiedy po raz pierwszy ujrzałem Czarnego Romana, nie był on wtedy Romanem, nawet jeszcze nie był czarny. Prezentował sobą obraz nędzy i rozpaczy, a kolor jaki dominował na jego odrapanej ramie przypominał mocno zgniłe jabłko. Z prawie nieczytelnej tabliczki dało się odczytać, iż kiedyś[…]