Do testów wybrałam męską nowość BN414,
a i dostała mi się też bransoletka z rzemyków o pięknym czerwonym kolorze (Św. Mikołaj co miesiąc ;)). Męska nowość przyszła w pięknej nowej puszce (Wyciągam gąbkę i przechowuję w niej większość bransolet, świetne rozwiązanie!) i od razu rzuciło mi się w oczy, że jest z fajnej, grubej skóry (a taką lubię).
„Ćwieki” nabite porządnie, żałuję trochę, że nie są metalowe, ale widziały gały co brały. Brakuje mi tylko jednej dziurki od zapięcia, ze względu na to, że jest to model męski jest trochę luźna na mój nadgarstek. Mimo to prezentuje się rewelacyjnie i co najważniejsze jeszcze nikogo w podobnej nie widziałam. I to jest super, mało kto nosi takie gadżety.
Mały czerwony prezent jest obłędny. Niby kilka rzemyków z zapięciem na magnes, ale prezentują się rewelacyjnie. Czerwony kolor fajnie ożywia inne bransolety (z reguły brązowe). Kolejny raz przekonuję się o tym, że proste rozwiązania są najlepsze. Sama sobie pewnie nie wybrałabym takiego modelu (Pani Magdo, dziękuję!).
I kolejny raz znowu słyszę od bliskich „znowu nowe!?” Ano znowu, fajnie co nie? 😉

I super, że sklep się rozwija, sama chętnie odwiedziłabym stacjonarny, żeby wszystkiego „pomacać”, ale jak na razie do Poznania mi za daleko. Czekam na Śląsku! Swoją drogą, chętnie bym w takim sklepie popracowała 😉

Z pozdrowieniami Weronika Caputa

Autor: Weronika Caputa- testerka
Obecnie dostępne bransoletki ze Strefy Kobiet: TUTAJ